Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:25, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
dziekuje za odpowiedz!
mam nadzieje, ze niebawem na wlasnej skorze przekonam sie, jak to "wszystko" dziala.
do zobaczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 10:37, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
przyjelam do wiadomosci, ze strona mustanga jest mocno nieaktualna. Czy mozecie podac numer telefonu, pod ktorym zarezerwowuje ewentualna jazde?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
HankA
Użytkownik

Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:28, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Numer komórkowy jest akurat aktualny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:35, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
dziekuje..po raz setny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
saskia
Użytkownik

Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:16, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mój mózg generuje taką ilość pytań, które chce Wam zadać, że zdecydowałam się na założenie konta. Ten, nieco irytujący "gość" powyżej, to właśnie równie irytująca ja. Witam. Miło mi.
Zakładam, że do przygody z końmi wracam już na stałe. W związku z tym, zastanawiam się nad ewentualnym doubezpieczeniem się, jako że z końskiego grzbietu długa droga na ziemię i wiele się może na niej wydarzyć.
Ktoś z Was się ubezpieczał? A może wystarczy ubezpieczenie eem "studenckie", które pewnie kiedyś gdzieś opłaciłam? Wymyśliłam też, że może sam klub coś tu oferuje. Oferuje?
A tak właściwie, co przychodzi z takiego ubezpieczenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mada
Użytkownik

Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 10:10, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm...co do ubezpieczeń - szczerze to mam ich kilka, po wielu przygodach ze sportem mama by mi nie pozwoliła na konia wsiąść gdybym nie była ubezpieczona A klub w tej kwestii nic nie oferuje - oczywiście jest on ubezpieczony jak i instruktorki od odpowiedzialności cywilnej.
Myślę ze jeśli jesteś ubezpieczona w szkole/ na uczelni to wystarczy Ci to w zupełności - ewentualnie możesz pomyśleć o Euro 26 w wersji extreme czy jakoś tak - koszt 75/za rok. Sama kiedyś starałam sie o wypłacenie odszkodowania za złamaną rękę jak spadłam z konia z ubezpieczenia szkolnego i nie było żadnych problemów.
Zawodnicy maja obowiązek ubezpieczenia sie - w tamtym roku chyba pzu nam to robilo, generalnie gwarantują ( to akurat warta sport):
* wypłatę świadczenia w związku z pourazowym stałym uszczerbkiem na zdrowiu
* wypłatę odszkodowania z powodu śmierci Ubezpieczonego, spowodowanej nieszczęśliwym wypadkiem,
* pokrycie kosztów leczenia następstw nieszczęśliwych wypadków, do których doszło w kraju lub za granicą.
Większość właścicieli koni ma wykupione oc, gdyby nasze zwierze domowe jak jest określony koń u mnie w polisie, zjadło sąsiadowi trawę, przebiegło po samochodzie szefa i zrobiło jakieś szkody innym.
To chyba tyle - Twoja decyzja czy widzisz sens wykupywać dodatkowe ubezpieczenia czy tez nie - ale przezorny zawsze ubezpieczony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
HankA
Użytkownik

Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:25, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wg. mnie gdybyś jeździła tylko w rekreacji (bo wsumie nie wiem jak narazie zamierzasz) to nie ma potrzeby dodatkowego ubezpieczenia, bo jest mała szansa wypadku. Wg mnie oczywiscie. Bez skoków i terenów. Tak uwazam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
saskia
Użytkownik

Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:05, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
myślę, że wypadek może się zdarzyć zawsze. jazda rekreacyjna jest pewnie obarczona nieco mniejszym ryzykiem, niż sportowa. to nie zmienia jednak faktu, że w obu przypadkach obcuje się z żywą istotą, co w zupełności wystarczy by spodziewać się "niespodziewanego".
mam nadzieję, że regularne ubezpieczenie, które już mam wystarczy. dziękuję jednak, za wskazanie innych możliwości. poczytamy, pojeździmy, zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pam
Użytkownik

Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 9:42, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ja tez jestem na zwyklym ubezbieczeniu i wydaje mi sie calkowiece to wystarcza..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
HankA
Użytkownik

Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:49, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wg. mnie jeżdząc tak jak sie jeździ w Mustangu zagrożenie jest takei jak powiedzmy idąc chodnikiem. Zawsze jakiemuś koniowi może 'odwalić' tudziesz sie spłoszyc ale ciągle jestesmy zagrozeni, nawet na chodniku. To głupio brzmi ale mysle ze wiecie o co chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mada
Użytkownik

Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 14:05, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Bo nie pamiętasz czasów kiedy to na łące helikopter ratowniczy lądował bo pewna osoba spadła ze Smyka - a przecież taki grzeczny koń W tamtym roku po dziewczynę przyjeżdżało pogotowie bo spadła w mustangu, wiec to nie jest tak ze wypadki sie dzieją - prawda ze są rzadkością ale są.
Ja spadłam z jednego schodka na mojej klatce schodowej i mam rozwalony staw do końca życia - wiec wiadomo krzywda może nam sie stać wszędzie, ale koń to koń - żywe zwierze a tu zawsze jest większe niebezpieczeństwo wypadku niż grając np w tenisa gdzie co najwyzej dostane piłką w głowę albo sie przewrócę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
saskia
Użytkownik

Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:36, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
jak to właściwie jest z tymi wypadkami? zastanawiam się czy większość takich sytuacji nie wynika z braku umiejętności jeźdźca. można się nauczyć, jak bezpiecznie spadać z konia? :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
HankA
Użytkownik

Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:39, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Prawda - nei pamietam. Ale nie chodzi mi o to ze nie ma niebezpieczenstwa. Nie przesadzajmy, mialam na mysli małe prawdopodobieństwo - tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pam
Użytkownik

Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 19:15, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mozna sie nauczyc spadac z konia... Mozna sie tez nauczyc siedziec na tyle gleboko zeby przy kazdej okazji nie spadac. Ale prawda jesttaka ze nawet najlepszym zdarzaja sie wypadki (Patrz: zlamanie obojczyka w tym roku - wiekszosc wie o kogo chodzi)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:50, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
czy mozecie mi podac link na glowna strone Mustanga? nie moge znalezc... a chcialam zadzwonic i umowic sie na jazdy,
dzieki! pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|