Ulubiony koń

Skyler

głosujcie na waszego ulubionego konia w mustangu i uzasadnijcie dlaczego.

Kolebka

Miraż

tzn Miraż i Asta. jakoś uwielbiam te konie,lubie ich charakterki, za to jakie są-kochane przylepy Mruga

a Mirek kombinator jakich mało,spadłam z niego ale poza tym to przefajny koń Kwadratowy

Skyler

Ja już bardzo dawno nie jeździłam na rekreacyjnych koniach, ale tak najbardzej to lubie sesję. Fajnie mi się na niej jeździło bo reagowała na leciutką łydkę i wogóle jest super Wesoly

(ale i tak Cejlon jest u mnie na pierwszym miejscu

)

Kolebka

heh no tak, u mnie Plico

ale i tak bardzo dobrze wspominam Aściorka i Mirka Wesoly

hwin

Uuuu a ja bym się musiała podzielić chyba, jakoś lubię większość, najbardziej trójcę Kropek, Mirek i Smyk. Dziwnie łatwiej mi powiedzieć, których nie lubię Wink

A co do Asty to jak jeździłyśmy razem to chciała Cejlona ...zjeść Shocked

Skyler

Nom. Asta okropnie nie lubi Cejlona. Nie wiem dlaczego. Bo prawie nigdy ze sobą nie chodzą, w stajni są dość daleko siebie i nie chodzą razem na padok a i tak w Aście tyle nienawiści

Sarula · Gość

Mirage,Asta i Smyku Wesoly

Anuś · Gość

zdecydowanie Asta i Kropek... ach i Sarenka =) Smyk jest fajny ale ostatnio nie miałam okazji do jazdy na nim, Fraszka jest jakby to powiedzieć... nudna

Sesja fajna, ale za mała jak dla mnie xD Igły nie przerobiłam przez kontuzję ;> Mirage'a miałam na pierwszej jeździe i tego ocenić też nie umiem...
a i chcę oznajmić wszem i wobec że posiadam pieska o jakże wdzięcznym imieniu... Homer =) dlatego mam sentyment do tego imienia

Kolebka

Fraszka jest nudna? ojj nie jest wierz mi

hwin

A to z autopsji, bo jak wróciła po kontuzji, to przez miesiąc połowa moichjazd to była właśnie fraszka- oj nie jest nudna.. Laughing

A długo w mustangu jeździcie?

Anuś

Od przed ferii, przepraszam że to tak ujęłam ale ona wszystkich zawsze słucha, a jak jeździłam w PK to każda godzina na koniu była walką o życie xD pzdr

Kolebka

'ona wszystkich zawsze słucha' z tym się też nie zgodzę,wiem z własnego doświadczenia

a hwin to już w ogóle OPCYKANA

w tym temacie.

w pikeju byłam na jednej jeździe i wystarczyło mi

hwin

Kolebka ja wogóle jestem opcykana, nie wiedziałaś? Laughing

Z nią się da pracować(udowodniłam!), ale że zawsze słucha to nie powiem. Kolebka, ja pamiętam którąś z naszych jazd za mostkiem, jak jeszcze nie było ogrodzenia, ja Franciszka,ty Iga. To były czasy... A z Franią to do pewnego opcykania doszłyśmy, co nie ?

Kolebka

haha taak te extremalne jazdy.. ja Iga,ty Grania i dresaaaż

'dresizm'

?
wy jesteście bardzo opcykane Cwaniak

*zazdrość*

elusiek · Wysłany: Śro 16:01, 07 Mar 2007 Temat postu:

No ja jak wiadomo wszem i wobec kocham Gunię:*:*:*
Za to, że jest nieprzewidywalna, szalona i szurnięta (Kolebka, Hwin, Mada, kogoś Wam ten opis przypomina?

)
Tylko że niestety została wystawiona na allegro;(
Nie żebym się czepiała ale Iwo potraktowała ją jak przedmiot;(